Why do so many people decide not to have any children?
TŁUMACZENIE:
Dlaczego tak wielu ludzi postanawia nie mieć dzieci?
Chociaż w większości społeczeństw wspiera się posiadanie dzieci, w krajach najbardziej rozwiniętych gospodarczo widoczny jest trend do bezdzietności. Wraz z chwilą zostania rodzicem, nasze życie zmienia się w wielu aspektach. Nikt nie zaprzeczy, że wychowanie dziecka pochłania wiele czasu i wysiłku. Chociaż powszechnie przyjmuje się, że urodzenie dziecka jest naturalną konsekwencją zakochania się i zawarcia małżeństwa, to wciąż rośnie liczba osób, które nie decydują się na posiadanie potomstwa. Badania pokazują, że im bardziej rozwinięty jest dany kraj, tym mniejsza skłonność jego mieszkańców do zakładania rodziny i posiadania dzieci. Faktem jest, że od roku 1970 liczba kobiet, które nie zamierzają mieć dzieci podwoiła się w USA i krajach Europy Zachodniej i nadal rośnie. Coraz więcej ludzi uważa, że można żyć szczęśliwie, nie mając dzieci.
Przede wszystkim często zdarza się, że młodzi ludzie nie chcą zostać rodzicami z przyczyn emocjonalnych. Brak macierzyńskich i ojcowskich uczuć powoduje u nich niechęć do posiadania dzieci w przewidywalnej przyszłości, ponieważ nie chcą zakłócać swojego beztroskiego życia ich obecnością. Tacy ludzie są na ogół zbyt samolubni lub zbyt niedojrzali, żeby wychowywać dzieci. Nigdy dotąd nie odczuwali potrzeby posiadania potomstwa, gdyż najwyżej cenią sobie w życiu przyjemność. Dlatego też zdają sobie sprawę, że zamiast czerpać radość i satysfakcję z pielęgnowania dzieci, skupialiby się wyłącznie na swoich sprawach. Posiadanie dzieci pociąga bowiem za sobą szczególne obowiązki, których nie są w stanie lub po prostu nie chcą się podjąć.
Co więcej, wiadomo, że wychowanie dzieci koliduje z karierą zawodową. Pomimo presji społecznej by urodzić dziecko, wiele kobiet postanawia nie mieć potomstwa z obawy, że może to przyczynić się do zakłócenia ich rozwoju i awansu zawodowego oraz wpłynąć hamująco na ich aspiracje. Obawiają się, że zaspokajając potrzeby dzieci mogą narazić na szwank swoją karierę, albo też zaniedbać dzieci kosztem realizacji celów zawodowych i pasji. Innymi słowy, wątpią w to, że będą w stanie pogodzić pracę zawodową z obowiązkami rodzicielskimi. Postrzegają one pracę i rodzinę jako wzajemnie wykluczające się wartości. W rezultacie wybierają bezdzietność, ponieważ nie chcą wprowadzać zmian do swoich zawodowych planów.
Inną ważną przyczyną rezygnacji z posiadania dzieci są zbyt małe zasoby finansowe lub ich brak. Nie powinno więc nikogo dziwić, że młodzi dorośli odkładają rodzicielstwo na później lub całkowicie je wykluczają z powodów czysto ekonomicznych. Dzieci kosztują majątek. Każdy wie, że ich wychowanie jest wielkim finansowym wyzwaniem. Koszty wychowania dziecka wzrastają o wiele szybciej niż średnia zarobków. Do największych wydatków związanych z wychowywaniem potomstwa należą opieka, pilnowanie, opieka zdrowotna, wyżywienie, ubrania, meble i akcesoria, kosmetyki, zabawki, pomoce naukowe, wycieczki szkolne oraz wiele innych. W dodatku coraz więcej rodziców uważa, że w dzieci należy inwestować. Czują się zatem zobowiązani do finansowania licznych zajęć pozalekcyjnych oraz kosztownych korepetycji. Perspektywa takich wydatków może skutecznie zniechęcić młodych ludzi o niskich dochodach do posiadania potomstwa. Na domiar złego, niepewność zatrudnienia, ryzyko utraty pracy, a także brak stabilności ekonomicznej należą do najczęściej przytaczanych przyczyn rezygnacji z potomstwa. Podjęcie decyzji o posiadaniu dziecka w sytuacji, kiedy ledwo wiąże się koniec z końcem świadczyłoby o całkowitym braku odpowiedzialności i egoizmie.
Tak więc decyzja o nieposiadaniu dzieci nie zawsze musi wynikać z przyczyn egoistycznych. Egoizmem byłoby bowiem posiadanie dziecka przy jednoczesnym braku zapewnienia mu należytej opieki. Młodzi ludzie natomiast często rezygnują z posiadanie potomstwa właśnie dlatego, że zdają sobie sprawę z tego, że musieliby przedkładać dobro i szczęście dziecka nad swoje własne. Ta świadomie podjęta decyzja wynika z obawy, że mogliby nie być w stanie zapewnić dziecku odpowiedniego wsparcia ani też skutecznie uchronić je przed wszystkimi zagrożeniami, na które narażone jest ono w okresie dzieciństwa i dojrzewania, takich jak przestępczość, przemoc w szkole, wypadki drogowe, molestowanie i wiele innych. Kobiety coraz częściej obawiają się, że nie otrzymają wystarczającego wsparcia ze strony partnera przy wychowywaniu dzieci, a nawet, że zostaną porzucone. Zdarza się także, że rezygnują z potomstwa w obawie przed przeniesieniem swoich chorób na dziecko.
Powyżej zostały wymienione jedynie najczęściej podawane argumenty przemawiające za bezdzietnością. Można wyliczyć jednak setki innych powodów, które wpływają na to, że młodzi ludzie postanawiają nie mieć potomstwa. Lista korzyści wynikających z takiego wyboru obejmuje utrzymanie dobrych relacji z partnerem i satysfakcjonującego życia seksualnego (które w przypadku posiadania dziecka wymagającego ciągłej uwagi, odsuwane jest na dalszy plan). Jeśli z kolei relacje z partnerem nie układają się dobrze, nie trzeba za wszelką cenę trwać w związku dla dobra dzieci. Jest także wiele przyczyn o podłożu egoistycznym, takich jak chociażby chęć uniknięcia niepotrzebnego stresu, możliwość prowadzenia rozrywkowego stylu życia, swoboda podróżowania po świecie, częste zmiany miejsca zamieszkania, czy też możliwość wydawania pieniędzy według własnego uznania – a wszystko to zamiast słuchania ciągłych wrzasków i płaczu, zmieniania pieluch i konieczności trwania w martwym związku małżeńskim przy jednoczesnym zaniedbywaniu przyjaźni. Można się spodziewać, że w społeczeństwie nastawionym na osiąganie przyjemności, liczba par decydujących się na bezdzietność będzie nadal rosła.